Poniedziałek, 14 grudnia – Tego dnia robotnicy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina odmówili pracy i zebrali kilkutysięczną grupę niezadowolonych, która dotarła przed południem pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR, żądając spotkania z jego pierwszym sekretarzem oraz podjęcia dyskusji z dyrektorem stoczni – Stanisławem Zaczkiem – w sprawie odwołania wprowadzonych w życie podwyżek. Ich postulatów jednak nie spełniono.
Gdańskie protesty z roku 1970 – co powinieneś wiedzieć?
Grupa stoczniowców podjęła również próbę mobilizacji studentów z Politechniki Gdańskiej, lecz władze uczelni nie chciały nawiązać dialogu z robotnikami, podobnie jak większość studentów, którzy mieli w pamięci wydarzenia sprzed dwóch lat (w czasie zrywu studenckiego w 1968 roku część stoczniowców pomagała milicji w tłumieniu go, co utrudniało ewentualny sojusz). Porozumienia nie osiągnięto.
Więcej artykułów o tematyce historyczno-militarnej znajdziesz w serwisie defence.pl.
Wtorek, 15 grudnia
Do strajkujących przyłączały się kolejne grupy ludzi. We współpracy ze Stocznią im. Komuny Paryskiej w Gdyni utworzono pierwszy komitet strajkowy, pod przewodnictwem Zbigniewa Jarosza, z Lechem Wałęsą w składzie.
Protestujący rozpoczęli marsz w kierunku budynku KW PZPR, aby zorganizować zapowiadany wcześniej wiec. Do akcji wkroczyły wówczas jednostki Milicji Obywatelskiej i wojska, które nie chciały dopuścić tam demonstrantów. W efekcie doszło do brutalnych walk ulicznych, które zakończyły się podpaleniem budynku późnym wieczorem, a jednostki działające w imię władzy otoczyły Trójmiasto. Ogłoszono stan wyjątkowy.
Tego samego dnia protestujący sformułowali 8 głównych postulatów. Miało to miejsce w Gdyni.
Środa, 16 grudnia
Ze względu na zaostrzającą się sytuację oraz coraz częstsze incydenty (m. in. rabowanie sklepów przez stoczniowców) kierownictwo PZPR otrzymało pretekst na wysłanie do walki czołgów wraz z innymi jednostkami wojskowymi. Strajk konsekwentnie się poszerzał, lecz Stocznia Gdańska została otoczona i odizolowana przez wojsko.
Tymczasem państwowa propaganda telewizyjna w Szczecinie odniosła się do protestów, nazywając je,,chuligaństwem’’.
Czwartek, 17 grudnia
Władze kontynuowały politykę tłumienia demonstracji przy pomocy sił wojskowych. Grupy strajkujących wielokrotnie się z nimi ścierały. Szczególnie krwawe wydarzenia odbyły się w Gdyni. Ponadto do protestów przyłączyli się pracownicy Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie, którzy zażądali zalegalizowania niezależnych związków zawodowych. Postulat ten odegrał ogromną rolę podczas zrywu w roku 1980. Z powodu znacznej liczby ofiar, która osiągnęła niemal 20 osób (w tym sporo przypadkowych)
Piątek, 18 grudnia
Wybuchły krótkotrwałe strajki na obszarze całego kraju (m. in. Białystok, Nysa, Oświęcim, Warszawa, Wrocław). Otoczono Stocznię Szczecińską, Gdańska wciąż pozostawała w okrążeniu.
Sobota, 19 grudnia
Ostatnie grupy protestujących przetrwały już tylko w Szczecinie – dobiegły końca wystąpienia w Gdańsku i Gdyni, strajk chylił się ku upadkowi.